Prawdziwy barszcz jest jak prawdziwy chleb- na zakwasie i jest robiony w domu. Żadne tam gotowe zupy z paczki, proszku czy szybkie kubki. Smak domowego barszczu jest niepowtarzalny. Mój zakwas jest już dawno gotowy i tylko niestety z dnia na dzień jest go coraz mniej. W okresie jesienno-zimowym staram się pić kwas buraczany kilka razy w tygodniu, a i barszcz często gości na moim stole, dzięki czemu choroby trzymają się daleko ode mnie.
Jak zrobiłam:
-ugotowany wywar z garści suszonych grzybów ok 2 litrów
-ugotowany wywar z warzyw (marchew, pietruszka, seler, por) ok 2 litrów
Następnie oba wywary łączymy i dodajemy ok 0,5 litra kwasu buraczanego plus-3 zmiażdżone ząbki czosnku, sok z 2 cytryn, sól, pieprz, cukier (ewentualnie ksylitol), majeranek, zeszkloną na patelni cebulkę
Wszystko podgrzewamy, ale już NIE GOTUJEMY!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz