To, że uwielbiam awokado każdy doskonale wie kto czyta mojego bloga, a dlaczego?
Bo to doskonały środek który odżywia skórę, nie tylko poprzez rozmazywanie miąższu owocu na ciele, ale także spożywanie poprawia wygląd skóry, a zawarte w nim witaminy opóźniają procesy starzenia. A zatem od dziś bardzo duuuużo awokado :)
Dzisiejsza propozycja to tort z dużą ilością awokado i orzechów, jeśli nie macie jeszcze pomysłu na świąteczne wypieki, polecam
Jak zrobiłam:
Spód:
1,5 szklanki płatków migdałów lub orzechów włoskich
25 g oleju kokosowego
1-2 łyżki słodu (miód, ksylitol lub syrop z agawy)
łyżka kakao lub karob
Powyższe składniki (olej podgrzej, tak aby się rozpuścił) miksujemy na masę, która powinna mieć wyczuwalne kawałki migdałów lub orzechów i ułóż a następnie ubij masę na dnie tortownicy
Masa:
5 miękkich awokado
150 g oleju kokosowego
80 g kakao (jeśli nie lubisz intensywnego smaku, użyj mniej)
8-10 łyżek ksylitolu
1 łyżka soku z cytryny
Awokado przekrawamy wzdłuż na połówki, wyjmujemy pestkę i miąższ wyjmujemy łyżką. Olej roztapiamy w garnuszku. Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę, jeśli masa jest mało słodka, dosładzamy. Masę przekładamy do formy z przygotowanym spodem i wkładamy całość na 2-3 godziny do zamrażarki, a następnie do lodówki
Przed podaniem można udekorować owocami, pestkami lub orzechami.
Moja masa nie zmieściła się w całości w formie, więc przełożyłam ją do pucharków, mniammm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz